
Czy polska oświata reformowana jest w ten sam sposób co polskie stocznie - i czeka ją ten sam los?
Pomimo spadających wyników nauczania, oraz tego, że w rozgrzebanej oświacie nie dokończono poprzednich reform - pani minister nie ma zamiaru ich dokończyć i występuje z nowymi, pomysłami.
Tym razem ma pomysł połączenia przedszkola ze szkołą podstawową oraz gimnazjum z liceum. Jakie skutki przyniosą takie "reformy"?
Polskiej oświacie potrzeba przede wszystkim stabilizacji. Należy zrezygnować zarówno z obecnie realizowanych, jak i proponowanych niby-reform. Nauczyciele powinni spokojnie wykonywać swoją pracę zawodową i rozwijać swój zawodowy warsztat - nie powinni zajmować się zwielokrotnioną, doprowadzoną do absurdu biurokracją, która jest jedynym produktem obecnej ekipy rządzącej.